W Polsce funkcjonuje (od 2016 roku) ustawa antytytoniowa, która wprowadziła zakaz reklamowania, promocji i sprzedaży e-papierosów osobom niepełnoletnim. Elektroniczne papierosy zniknęły z Internetu oraz miejsc publicznych. Obecnie można ich używać tylko w wyznaczonych do tego miejscach, a za załamanie zakazu grozi kara finansowa.

Sprzedaż e-papierosów i wkładów prowadzona jest jedynie w specjalnie przeznaczonych do tego celu sklepach fizycznych, a na opakowaniach elektronicznych papierosów pojawią się ostrzeżenia zdrowotne typu: „Ten wyrób tytoniowy szkodzi Twojemu zdrowiu i powoduje uzależnienie”.

Elektroniczne papierosy

Wiele osób zadaje sobie pytanie czy elektroniczne papierosy są bezpieczne i czy mogą powodować raka. Choć dotychczasowe badania nie udzielają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, to zdaniem ekspertów negatywne skutki palenia e-papierosów mogą ujawnić się dopiero po wielu latach.

Najpewniejszą formą profilaktyki przeciwnowotworowej oraz ochrony przed rakiem pozostaje całkowita rezygnacja z palenia tradycyjnych papierosów oraz wdychana dymu pochodzącego z papierosów elektronicznych.

elektroniczne papierosy

Czy elektroniczne papierosy powodują raka?

Prestiżowy tytuł Oxford Dictionaries Word of the Year przyznawany jest rokrocznie dla wybranego, nowego słowa, które wzbudziło największą furorę. W 2014 roku uhonorowano „vape” (polski odpowiednik to „wapowanie”) – określenie służące do opisu czynność wdychania i wydychania dymu pochodzącego z elektronicznego papierosa. Wybór słowa zbiegł się z dyskusją na temat powszechności oraz właściwości e-papierosów. Ich popularność na świecie regularnie rośnie. Według szacunków, w 2012 roku w 27 krajach UE liczba osób kiedykolwiek używających elektronicznych papierosów wyniosła do 29 mln. W Stanach Zjednoczonych liczba „chmurzących” nastolatków potroiła się w ciągu zaledwie dwóch lat. Liczbę e-palaczy w Polsce szacuje się natomiast na ponad 500 tyś. osób.

Widok osoby wypuszczającej dym z czegoś w rodzaju dużego długopisu dawno przestał już szokować. Pojawia się natomiast pytanie – na ile nowa moda/przyzwyczajenie/nałóg mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia użytkowników e-papierosów. Odpowiedź na tę kwestię dzieli zarówno badaczy, konsumentów, jak i uznane instytucje eksperckie.

O ile Amerykańskie Towarzystwo Medyczne widzi w nich niebezpieczny środek i drogę do sięgnięcia po tradycyjne papierosy, to np. raport Brytyjskiej Agencji Zdrowia postuluje, aby lekarze przepisywali e-papierosy osobom zgłaszającym się po pomoc w rzuceniu palenia.

Czym jest elektroniczny papieros?

Elektroniczne papierosy wyglądem przypominają te klasyczne, choć są trochę większe. Ich mechanizm działania oparty jest na inhalacji. Podstawą e-papierosa jest płyn nikotynowy (tzw. „liquid”) zawierający nikotynę (w różnym stężeniu), glikol propylenowy, gliceryna, woda oraz związki smakowo-zapachowe. Jego funkcjonowanie opiera się na podgrzewaniu płynu nikotynowego, którego opary wydostają się z ust pod postacią aerozolu.

Elektronicznego papierosa nie można palić, ponieważ w jego przypadku nie ma ognia. Urządzenie zasilane jest przez baterię/akumulator, za pomocą której liquid rozgrzewa się i paruje. Odparowywana nikotyna trafia bezpośrednio do płuc. Podstawową zaletą e-paperosów jest brak wydzielania niebezpiecznych dla zdrowia substancji smolistych, które są obecne w tradycyjnych papierosach. Czy jednak produkt jest faktycznie tak bezpieczny, jak przekonują jego producenci?

Czy elektroniczne papierosy są zdrowsze?

Kogo by nie zapytać, opinie usłyszy się sprzeczne: jedni uznają e-papierosy za skuteczniejszą formę walki z nałogiem i bezpieczniejszy substytut klasycznych papierosów, inni za nieuchronne zagrożenie dla zdrowia. Tradycyjny dym tytoniowy jest jednym z najgroźniejszych czynnikiem rakotwórczych. Główny strumień dymu papierosowego jest aerozolem zawierającym blisko 4000 specyficznych substancji chemicznych. Cząstki stałe (smoła) to około 3500 związków chemicznych, wśród których przeważa nikotyna.

W dymie tytoniowym znajduje się wiele substancji o uznanym działaniu rakotwórczym, w tym związki z grupy wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (np. benzopiren), nitrozoaminy, aminy aromatyczne, pochodne fenolu, katechole i związki niektórych metali ciężkich. Szacuje się, że 9 na 10 osób, u których doszło do rozwoju raka płuca jest palaczami lub było nimi w przeszłości.

Faktem jest, że w przypadku e-papierosów niebezpiecznych związków rakotwórczych i substancji chemicznych, które dostają się do organizmu jest wielokrotnie mniej. Elektroniczny papieros nie wydziela dymu, tylko parę. O ile klasyczny papieros dymi na dwa sposoby – ma tzw. strumień główny oraz strumień boczny, który ulatnia się z papierosa, to w przypadku e-papierosa nie ma bocznego dymu, dlatego jest on bezpieczniejszy dla osób towarzyszących (biernych palaczy). Paleniu tradycyjnego tytoniu towarzyszy wydzielanie dużo większej ilości toksyn i związków chemicznych, niż przy odparowywaniu.

Z drugiej strony, nie możemy być pewni czy substancje, które wdychamy korzystając z elektronicznych papierosów są znane i bezpieczne. Na rynku istnieje wiele firm produkujących liquidy ze sprowadzanych z Chin najtańszych, źle oczyszczonych komponentów. Brakuje też szczegółowych norm dotyczących tej kategorii produktów.

Zwolennicy elektronicznego palenia podkreślają, że e-papieros to mniejsze zło, zdrowsza alternatywa i ratunek dla osób uzależnionych. Co jednak gdy sięgają po niego byli palacze lub osoby, które nigdy nie miały w ustach tradycyjnego papierosa? Zdaniem wielu ekspertów wapowanie potrafi uzależnić i z czasem staje się trwałym nawykiem. Co ważne, badacze nadal nie potrafią też przewidzieć długofalowych skutków, jakie przynosi regularne inhalowanie do płuc aerozolu z e-papierosów.

ZOBACZ: OBJAWY RAKA PŁUCA

elektroniczne papierosy

Elektroniczne papierosy badania

Nie istnieją wiarygodne badania na ten temat, które byłyby prowadzone przez dostatecznie długi okres czasu. Nie potrafimy miarodajnie określić, jak zmieni się organizm człowieka po latach czy dziesiątkach lat „chmurzenia”.

W ustawodawstwie nadal brakuje szczegółowych regulacji i norm związanych z e-paleniem. Dopiero w 2014 roku Komisja Europejska zdecydowała się wydać dyrektywę regulującą podstawowe kwestie, takie jak np. maksymalna moc liquidów czy niewłączanie e-papierosów do grupy leków.

Lobby zabiegające o włączenie e-papierosów do grupy leków jest silne, ponieważ wiązałoby się to z obciążeniem producentów e-papierosów obowiązkiem prowadzenia szczegółowych badań na własny koszt. Również polskie prawo jest w tej kwestii ubogie. Co ciekawe, decyzją samorządowców, e-papierosów nie wolno palić m.in. w środkach komunikacji publicznej w Poznaniu, Warszawie czy Gdańsku, gdzie za złamanie tego zakazu może grozić mandat.

Czy e-papierosy są bezpiecznym zamiennikiem zwykłych papierosów?

E-papierosy w powszechnej opinii uchodzą za zdrowszą formę nałogu i są często promowane jako bezpieczne zamienniki klasycznych papierosów. Istnieją jednak badania wskazujące na zwiększone ryzyko rozwoju chorób układu oddechowego w związku z obecnością aromatów i innych dodatków zawartych w e-papierosach.

Europejskie Towarzystwo Chorób Płuc (European Respiratory Society) ostrzega przed promowaniem e-papierosów jako substytutu klasycznych papierosów, przypominając, że e-papierosy zawierają nikotynę i nie rozwiązują problemu uzależnienia od niej. Dodatkowo, mimo że palenie e-papierosów powoduje wdychanie mniejszej ilości szkodliwych substancji niż palenie zwykłych papierosów, nie są znane długoterminowe działania niepożądane substancji wdychanych z e-papierosami.

Naukowcy podkreślają, że nikotynowa terapia zastępcza wspierająca osoby rzucające palenie papierosów
jest dostępną i dobrze udokumentowaną metodą wychodzenia z nałogu i to ona w pierwszej kolejności powinna być promowana jako alternatywa dla papierosów.

ZOBACZ: JAK RZUCIĆ PALENIE – LECZENIE NAŁOGU

Czy można palić elektroniczne papierosy w obecności dzieci?

Palenie elektronicznych papierosów uchodzi za zdrowszą formę nałogu. Są jednak badania mówiące o zwiększonym ryzyku rozwoju chorób układu oddechowego z powodu aromatów i innych dodatków zawartych w elektronicznych papierosach. Dzieci przebywające w zamkniętych pomieszczeniach wraz z osobą palącą elektroniczne papierosy są grupą szczególnie narażoną na wystąpienie ewentualnych niekorzystnych skutków.

Amerykańscy badacze przeanalizowali zwyczaje palaczy dotyczące nałogu palenia w obecności dzieci. W tym celu przeprowadzili wywiad z 761 rodzicami deklarującymi palenie tradycyjnych papierosów (85%), e-papierosów (4,5%) lub obu form nikotyny (11%). 2/3 osób deklarujących używanie obu form nikotyny nie paliło papierosów w domu, natomiast zaledwie co czwarty powstrzymywał się od używania e-papierosów. Ta grupa rodziców częściej paliła papierosy tradycyjne i elektroniczne w samochodach i używała e-papierosów w obecności dzieci. Osoby palące ponad pół paczki papierosów dziennie lub posiadające przynajmniej jedno dziecko poniżej 10. roku życia częściej paliły w domach i samochodach.

Jak podkreślają autorzy badania, nie istnieje bezpieczny czas przebywania dzieci w zadymionych pomieszczeniach, dlatego powinno się prowadzić politykę domu i samochodu wolnego od dymu tytoniowego.

(źródło: Onkoserwis – Polska Liga Walki z Rakiem)

Czy palenie elektronicznych papierosów powoduje raka?

Warto na koniec przytoczyć opinię prof. Andrzeja Sobczaka, który w Instytucie Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu oraz na Wydziale Farmaceutycznym Śląskiego Uniwersytetu Medycznego już od kilku lat bada, czy e-papierosy są bezpieczne. W opinii eksperta, prowadzone badania w przeważającej części mają wydźwięk raczej pozytywny.

Choć elektroniczne papierosy nie są zdrowe i nieszkodliwe, to są mniej szkodliwe od tradycyjnych. Profesor Sobczak zwraca jednak uwagę, że nadal nie wiemy, jakie będą długofalowe skutki ich stosowania.

Thomas Eissenberg z Center for the Study of Tobacco Products ostrzega: „Ci, którzy używają e-papierosów latami, prawdopodobnie nie umrą na choroby wywoływane działaniem tytoniu. Ale nie wiadomo, czy nie umrą z powodu e-palenia”.

Jeśli potrzebujesz porady i pomocy w rzucaniu palenia skontaktuj się ze specjalistyczną poradnią, gdzie otrzymasz wsparcie specjalistów i psychologa. Możesz skonsultować się również z Twoim lekarzem rodzinnym albo zadzwonić do Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym pod numer 801-108-108.

ZOBACZ: PROFILAKTYKA RAKA