Psychoonkologia kliniczna to relatywnie młoda dziedzina nauki. Za jej twórczynię uważana jest dr Jammie Holland, kierująca Katedrą Psychiatrii i Nauk Behawioralnych Centrum Onkologicznego im. Sloan-Kettering w Nowym Jorku. Za początki psychoonkologii uznaje się powstanie w 1984 roku Międzynarodowego Towarzystwa Psychoonkologicznego.

W Polsce o psychoonkologii mówimy szerzej od 1992 roku, kiedy to powstało Polskie Towarzystwo Psychoonkologiczne. Podstawowymi celami jego działania są: edukacja onkologiczna, profilaktyka raka oraz towarzyszenie osobom chorym onkologicznie i ich bliskim w drodze przez chorobę.

Psychoonkologia kliniczna – czym się zajmuje

Wielu pacjentów cierpiących na chorobę nowotworową – już w pierwszym dniu leczenia – wymaga kompleksowego wsparcia i pomocy psychologicznej. Nadmierne zmęczenie, strach, depresja, ból i lęk wpływają niekorzystnie na wolę walki chorego i podważają jego wiarę w powrót do zdrowia. Z pomocą przychodzi psychoonkologia – dziedzina kliniczna, która za cel obrała psychologiczne aspekty choroby nowotworowej.

Najbardziej znaną i rozpoznawalną postacią polskiej psychoonkologii jest prof. dr hab. n. med. Krystyna de Walden-Gałuszko, prezes PTPO, autorka takich książek jak: „Psychoonkologia – problemy i zadania„, „Psychoonkologia w praktyce klinicznej” czy „Wybrane zagadnienia z psychoonkologii i psychotanatologii.”

Psychoonkologia – pomoc w chorobie nowotworowej

Dzięki rozwojowi i ewolucji psychoonkologii powstały nowe standardy opieki nad chorymi na raka. Dziś nikt już nie kwestionuje potrzeby dbania o emocjonalną i duchową sferę chorego na każdy etapie choroby nowotworowej. Pomoc psychoonkologa stała się komplementarną częścią działań interdyscyplinarnego zespołu opieki nad pacjentem.

Szczególnie opieka paliatywna oraz hospicyjna stanowią obszary, w które psychoonkologia powinna wkraczać z największą stanowczością. Zrozumienie zachowań, reakcji emocjonalnych oraz sposobu funkcjonowania osób zmagających się z nieuleczalną chorobą może stanowić podstawę do podejmowania działań mających na celu próbę przystosowania się do choroby i stawienia czoła trudnej rzeczywistości.

Psychoonkologia kliniczna jest nauką, która powstała na pograniczu psychologii i onkologii. Psychoonkologia zakłada bliski związek i istotny wpływ psychiki na kondycję fizyczną człowieka oraz podkreśla rolę aspektów psychologicznych w procesie leczenia chorób nowotworowych i powrotu do zdrowia. Dziedzina ma w zakresie swoich zainteresowań trzy główne obszary:

  • profilaktykę przeciwnowotworową;
  • pomoc osobom chorującym nowotworowo i ich bliskim;
  • edukację personelu stykającego się z wyżej wymienionymi grupami.

Profilaktyka raka – w kontekście psychoonkologii – polega głównie na wzmocnieniu świadomości społecznej zagrożenia, jakim jest choroba nowotworowa, tego, jakich grup najczęściej dotyka i jak można ją leczyć. W praktyce oznacza to przede wszystkim propagowanie badań profilaktycznych raka, organizację wydarzeń umożliwiających poszerzenie wiedzy dotyczącej wczesnego wykrywania choroby, jej symptomów i metod samokontroli. Powodzenie leczenia choroby na dzień dzisiejszy zależy w dużej mierze od wczesnej diagnozy i szybkiego podjęcia leczenia.

Pomoc osobom chorującym na raka i ich bliskim wymaga wsparcia na wielu płaszczyznach – łagodzenie psychicznych skutków diagnozy, budowanie właściwego obrazu choroby, próba jej akceptacji oraz wypracowania sposobów radzenia sobie z chorobą. Bliskim pacjentów onkologicznych psychoonkologia ma do zaoferowania m.in. wsparcie psychiczne, zarówno pod kątem dbania o dobrostan psychiczny osoby wspierającej pacjenta, jak i pracy nad ulepszeniem komunikacji i kontaktu w rodzinie czy relacji.

Kolejnym z obszarów zainteresowań psychoonkologii są działania edukacyjne, skierowane do profesjonalistów pracujących na co dzień z pacjentami z ciężką chorobą jaką jest rak i ich bliskimi – lekarzy, pielęgniarek, personelu pomocniczego czy studentów medycyny. Mają one na celu głównie poprawę i usprawnienie komunikacji z pacjentem.

psychoonkologia kliniczna

Psychoonkologia kliniczna – dziedzina nauki i specjalizacja

Psychoonkologia – mimo, iż jest stosunkowo młodą dziedziną – zauważalnie się rozwija. Regularnie powstają nowe placówki praktykujące holistyczne podejście do pacjenta, prowadzi się też coraz więcej badań na ten temat. Coraz częściej mówi się też o związku pomiędzy medycyną a psychologią i o konieczności dbania o swój dobrostan psychiczny, jako ważnym elemencie ogólnego dbania o zdrowie.

Psychoonkolog to m.in. psycholog, który oprócz ukończonych wyższych studiów psychologicznych, posiada specjalizację z psychoonkologii. Oprócz certyfikowanych psychoonkologów, często spotkać możemy psychologów specjalizujących się w pracy z osobami chorymi onkologicznie. Tacy specjaliści dobrze znają specyfikę choroby nowotworowej oraz występujące w niej mechanizmy i również posiadają kompetencje do pracy z pacjentem onkologicznym lub jego bliskimi.

Podstawę profesjonalnej pomocy psychoonkologicznej powinna stanowić rzetelna wiedza oraz doświadczenie. Jak znaleźć dobrego psychoonkologa? Najlepiej skorzystać ze wsparcia udzielanego przez specjalistów zatrudnionych w Centrach Onkologii, fundacjach onkologicznych oraz psychoonkologów zrzeszonych w Polskim Towarzystwie Psychoonkologicznym.

Rola psychoonkologii w chorobie nowotworowej – rozmowa z psychologiem Olgą Kłodą-Krajewską

ZwrotnikRaka.pl: Jaka jest rola psychoonkologa w leczeniu choroby nowotworowej? Jak może nam pomóc psychoonkologia?

Olga Kłoda-Krajewska: Kiedy człowiek słyszy diagnozę choroby nowotworowej, często przeżywa szok. Jest to sytuacja niezwykle trudna, często wiążąca się z poczuciem, że zawaliło się całe życie.

Nawet jeśli ciało dawało nam jakieś sygnały, na przykład bólowe, słowo “rak” może być ostatnią rzeczą, o jakiej myślimy. Sytuacja choroby przewlekłej, jaką jest choroba nowotworowa, jest przepełniona negatywnymi emocjami – lękiem, złością, poczuciem krzywdy, poczuciem winy – z którymi ciężko czasem sobie poradzić. Psychoonkolog może okazać się osobą, która pomoże pacjentowi uporać się z trudnymi emocjami, z ich wypowiedzeniem, z zaadaptowaniem się do choroby i do zmian w życiu z nią związanych. Psychoonkologia polega również na edukowaniu i informowaniu pacjenta o możliwych terapiach oraz rozwiewaniu mitów krążących w społeczeństwie, które mogą być szkodliwe i które mogą odwodzić osoby zdiagnozowane od leczenia.

ZR: Psychika a rak – czy możemy mówić o związku pomiędzy psychologią a fizjologią w kontekście choroby nowotworowej?

OKK: W psychologii stosuje się pojęcie “osobowości typu C” czy “Wzoru Zachowania C”. Osoba reprezentująca ten typ osobowości charakteryzuje się niezwykłą wręcz cierpliwością, niezdolnością do zachowań asertywnych, niskim poziomem agresji oraz uległością wobec zewnętrznych autorytetów. Osoby te są skłonne do altruizmu, poświęcania się dla innych, nie potrafią wyrażać negatywnych emocji i kumulują je w sobie. Zablokowanie wyrażania negatywnych emocji – złości, lęku, gniewu może powodować osłabienie odporności organizmu. Tu po raz kolejny wracamy do roli psychoonkologa w terapii choroby nowotworowej, który może pomóc uwolnić te nagromadzone emocje i skonfrontować się z nimi.

ZR: Czyli nasza psychika może odgrywać rolę w leczeniu raka?

OKK: Oczywiście, że tak. Psychoonkologia formułuje to dość jasno – człowiek, który chce wyzdrowieć, widzi przed sobą cel i sens leczenia i jest zmotywowany, łatwiej będzie funkcjonował w ciężkiej sytuacji jaką jest choroba, niż pacjent, który nie widzi sensu we wstaniu z łóżka. Oczywiście nie jest łatwo mówić o pozytywnym nastawieniu w sytuacji choroby, która jeszcze do niedawna była uznawana za śmiertelną. Jednak dla wielu osób choroba bywa właśnie tym momentem przełomowym w życiu, który pozwala na skonfrontowanie się z rzeczywistością, przeformułowanie systemu wartości, wyznaczenie sobie celów, uzdrowienie relacji z bliskimi czy spełnienie marzeń na które do tej pory nie mieliśmy czasu.

ZR: Jakie są najczęstsze problemy, z którymi trafiają pacjenci?

OKK: Bywa, że pacjent po prostu nie radzi sobie z diagnozą, nie umie się do niej zaadoptować, nie rozumie i boi się sprzecznych, złych emocji jakie się w nim pojawiają. Bardzo często powodem kontaktu z psychoonkologiem bywa też obawa przed utratą swojej kobiecości czy męskości. Mastektomia czy np. usunięcie jądra może się wiązać z dużym bólem emocjonalnym. Boimy się utraty naszej atrakcyjności, wypadnięcia włosów czy deformacji ciała związanych z leczeniem nowotworowym. A co za tym idzie – pojawia się strach przed odrzuceniem, samotnością. Kolejną istotną kwestią jest lęk przed śmiercią, naturalny i obecny w chorobie. Wtedy próbujemy znaleźć jego przyczyny, oswoić go i pracować nad nim. Należy też pamiętać, że osoby chorujące często są po prostu przerażone, tracą grunt pod nogami, tak jak już wspomniałam – pojawia się określenie “zawalił mi się świat”. Razem próbujemy ten świat poskładać. Czasem choroba ujawnia problemy komunikacyjne jakie są w rodzinie, problemy z bliskością, z rozmową, wsparciem – wtedy niekiedy do gabinetu psychologa trafia cała rodzina i wspólnie pracujemy nad poprawą sytuacji.

ZR: Kwestia straty w chorobie nowotworowej – co jest najważniejsze w niesieniu pomocy?

OKK: Rolą psychoonkologa jest przede wszystkim towarzyszenie pacjentowi, wysłuchanie go i bycie z nim. Psychoonkolog nie daje rad, nie mówi jak żyć, co jest dobre, a co złe. Jego zadaniem jest wspieranie, pomaganie, informowanie i edukowanie. Czas choroby jest z reguły okresem przeżywania mnóstwa strat. Już sama diagnoza powoduje, że przeżywamy żałobę po swoich niezrealizowanych planach czy marzeniach. Na chwilę też musimy pożegnać się z obrazem zdrowego JA. Może się zdarzyć, że w wyniku leczenia stracimy część ciała. Należy pamiętać, że choroba drastycznie zmienia nasze funkcjonowanie w życiu codziennym i relacjach społecznych. Może zajść konieczność zrezygnowania z pracy i ograniczenia aktywności na pewien czas. Niekiedy zdarza się, że partner lub partnerka osoby chorej nie jest w stanie odnaleźć się w nowej sytuacji i odchodzi. To wszystko są straty, na które może być narażona osoba chorująca. Proszę wyobrazić sobie jakim ciężarem może być uniesienie tego wszystkiego. Dlatego tak ważne jest budowanie nowej tożsamości u osoby chorej, rozwijanie jej nowych możliwości, praca nad oswojeniem lęku, świadomym przeżywaniem straty i żałoby. A pomaga w tym właśnie psychoonkologia.

ZR: A co ze wsparciem dla osoby towarzyszącej w chorobie?

OKK: To ważne pytanie,  rzadko się o tym wspomina. Pomagając osobom chorującym czasami zapominamy o tym, jak trudne może być towarzyszenie w chorobie. Zdarza się, że pacjent dobrze radzi sobie z nową sytuacją, ale najbliższa mu osoba ma z tym wielki problem. Osoby towarzyszące często dopytują się, jak rozmawiać z osobą chorą, jak ją traktować, wspierać, jak z nią żyć. Skupiają całą swoją uwagę na chorującym, zapominając w tym wszystkim o sobie, o swoich potrzebach i oczekiwaniach. To niezwykle istotne, by i dla nich było miejsce na powiedzenie głośno tego, co czują, że sobie nie radzą, że mają dość. Takie emocje są naturalne. Należy pamiętać, że na raka choruje nie tylko pacjent, ale w pewnym sensie również jego rodzina i najbliżsi. Psychoonkologia jest więc dziedziną która dotyczy nie tylko chorego, ale również jego bliskich.

ZR: Mówiłaś o tym, że psycholog czasem pełni rolę informującą, edukującą. Jak ją rozumiesz?

OKK: Przede wszystkim jako udzielanie informacji, pokazywanie możliwych opcji, zachęcanie do podejmowania różnych aktywności czy korzystania z różnych form pomocy. Psychoonkologia może zaproponować choremu różne rodzaje wsparcia  – sesje indywidualne, z osobą towarzyszącą czy wręcz z całą rodziną, wszystko zależy od aktualnych potrzeb pacjenta. Często proponujemy też udział w grupach wsparcia, gdzie niezwykle cenny może okazać się kontakt z innymi chorymi. Uczestnicy takiej grupy motywują się wzajemnie, wspierają, wymieniają informacjami, rodzi się bliskość i poczucie wspólnoty doświadczeń.

Warto również wspomnieć, że poza klasyczną rozmową często proponujemy również pomoc poprzez relaksację czy wizualizacje czy na przykład choreoterapię. Mają one na celu redukcję nieprzyjemnych objawów towarzyszących leczeniu farmakologicznemu – wyciszają, zmniejszają stres, obniżają poziom lęku czy redukują ból. W mojej pracy staram się patrzeć na pacjenta holistycznie, stąd też współpracuję ze specjalistami różnych dziedzin – dietetykiem, choreoterapeutą czy seksuologiem. Chcę aby mój pacjent miał poczucie bycia otoczonym opieką i wsparciem w możliwie jak najszerszym zakresie.

PRZEJDŹ DO: PSYCHOONKOLOGIA – BAZA WIEDZY