Choć sepsa nie jest chorobą (to zespół objawów), to jej skutki mogą być groźne dla zdrowia, a nawet życia. Każdego roku powoduje śmierć 11 milionów ludzi na świecie. Grupą szczególnie narażoną na wystąpienie są sepsy są małe dzieci. Kluczem do uniknięcia przykrych i niebezpiecznych konsekwencji jest właściwa profilaktyka, a także szybka reakcja w momencie wystąpienia pierwszych objawów sepsy.

13 września przypada Światowy Dzień Sepsy. Z tej okazji prezentujemy poradnik poświęcony objawom, diagnostyce i leczeniu sepsy.

Czym jest sepsa?

Sepsa pojawia się jako efekt zbyt silnej reakcji układu odpornościowego na zakażenie. Za jego rozwój poza szpitalem najczęściej odpowiadają zjadliwe bakterie, m.in. meningokoki, pneumokoki, pałeczki hemofilne typu B oraz paciorkowiec złocisty. W efekcie może dojść do wystąpienia powikłań oraz niewydolności wielonarządowej obejmującej nerki, wątrobę, płuca oraz serce – często prowadzących do śmierci pacjenta.

Termin sepsa pochodzi z greki i po raz pierwszy w medycznych pismach pojawiło się u Hipokratesa. Można powiedzieć, że oznacza proces niszczący życie. Nie jest to choroba, a zespół objawów, które towarzyszą silnemu zakażeniu organizmu drobnoustrojami

Warto podkreślić, że sepsa to nie choroba, a zespół objawów pojawiających się w odpowiedzi na silne zakażenie organizmu.

Jak wskazują dane, każdego roku na świecie sepsa dotyka 47-50 milionów ludzi (w Polsce przynajmniej 50 000 osób), przy czym aż 40% przypadków stanowią dzieci poniżej 5 roku życia.

Rozwój sepsy prowadzi do uszkodzenia tkanek i narządów wskutek niewłaściwej reakcji organizmu na zakażenie. Jej istotą jest zmiana reakcji organizmu na zagrożenie z prawidłowej na nieprawidłową. Jednak na początku zawsze musi nastąpić inwazja patogenów.

Jakie bakterie wywołują sepsę?

Choć pobyt w szpitalu jest czynnikiem zwiększonego ryzyka rozwoju sepsy, to wbrew pozorom sepsę wywołują najczęściej bakterie pozaszpitalne. Wśród nich prym wiodą meningokoki (dwoinki zapalenia opon mózgowych).

  • meningokoki
  • paciorkowce
  • pałeczki hemofilne typu B
  • pneumokoki
  • listeria monocytogenes

Warto dodać, że sama sepsa nie jest zaraźliwa i nie można się nią zarazić. Groźne mogą być jednak niektóre choroby zakaźne, w przebiegu których dochodzi do rozwoju sepsy. Jeśli zostanie rozpoznany przypadek sepsy w przebiegu zakażenia meningokokami, wszyscy z otoczenia chorego otrzymują odpowiednią profilaktykę w postaci osłony antybiotykowej.

objawy sepsy

Objawy sepsy

Dolegliwości, które zwykle nie wywołują większego niepokoju, powinny wzbudzić czujność, szczególnie gdy rozwijają się w połączeniu i w błyskawicznym tempie, powodując znaczące pogorszenie samopoczucia.

Najczęstsze objawy sepsy to gorączka z dreszczami i zwiększona potliwość, duszność, przyspieszone bicie serca, wysypka oraz dezorientacja.

Eksperci podają, że każda godzina zwłoki w podaniu antybiotyku w czasie rozwoju sepsy zwiększa śmiertelność z jej powodu o 8%. Objawy ostrzegawcze, tzw. red flags, które mogą wskazywać na rozwój sepsy to:

  • Gorączka z dreszczami, poczucie zimna;
  • Przyspieszony oddech, trudność ze złapaniem oddechu;
  • Złe samopoczucie; zmiana zachowania;
  • Spocona skóra, wysypka nie znikająca po ucisku;
  • Pogorszenie kontaktu z otoczeniem, dezorientacja;
  • Przyspieszone bicie serca.

Sepsa wywołana w przebiegu zakażenia meningokokami jest niezwykle groźna, ponieważ jest „piorunująca” – często w przypadku nierozpoznania od pierwszych objawów sepsy do śmierci mija zaledwie doba.

SPRAWDŹ: OBJAWY NOWOTWORÓW

Sepsa u dzieci

W przypadku dzieci szczególnie częsta jest sepsa wywołana przez meningokoki. Jej pierwsze objawy są niespecyficzne, przypominają zwykłe przeziębienie. Niestety sam przebieg jest niezwykle szybki, przez co, jeśli rodzice i lekarze nie zainterweniują natychmiast, może się to skończyć nawet śmiercią małego pacjenta i to zaledwie w ciągu 24 godzin.

– Oczywiście nie zawsze kończy się to w taki sposób, często jednak dzieci zmagają się z naprawdę poważnymi powikłaniami, wpływającymi na ich rozwój, a dalej codzienne funkcjonowanie, aż do końca życia. Właśnie dlatego tak ważna jest edukacja i szerzenie tej wiedzy, przede wszystkim wśród rodziców, aby jak najwcześniej włączyli działania profilaktyczne oraz potrafili właściwie zareagować w przypadku wystąpienia objawów, tj. zgłosili się do szpitala – tłumaczy dr n. med. Alicja Karney, pediatra, Fundacja Instytutu Matki i Dziecka.

W odróżnieniu od np. zawału serca, sepsa nie ma swoistych markerów rozpoznania, w rodzaju EKG czy określenia poziomu odpowiednich enzymów. Dlatego diagnoza sepsy opiera się na obserwacji klinicznej i ocenie przebiegu zmian czynności w organizmie.

leczenie sepsy

Ile trwa leczenie sepsy

Leczenie sepsy może być długotrwałe i konieczne jest podawanie antybiotyków. Pacjenci leczeni są w szpitalu, najczęściej na oddziałach intensywnej terapii. Wyspecjalizowani w terapii sepsy są anestezjolodzy. Pacjent na Oddziale Intensywnej Terapii (OIT) z powodu sepsy może spędzić nawet 20 dni, przy czym na pobycie w OIT leczenie się nie kończy.

W wielu przypadkach u pacjentów z sepsą konieczna jest rehabilitacja wskutek uszkodzenia narządów. Większość pacjentów wypisanych ze szpitala po leczeniu przejawia poważne zaburzenia czynności organizmu, takie jak: zaburzenia snu, halucynacje, napady paniki, bóle mięśni i stawów, zmęczenie, zaburzenia koncentracji.

Profilaktyka sepsy – szczepienia ochronne

W przypadku sepsy meningokokowej najbardziej optymalną metodą jej zapobiegania są szczepienia. W Polsce eksperci w pierwszej kolejności zalecają szczepienia przeciwko typowi B, który odpowiada za największą liczbę zakażeń prowadzących do wystąpienia inwazyjnej choroby meningokokowej, mogącej przebiegać właśnie pod postacią sepsy lub zapalenia opon-mózgowo rdzeniowych.

Szczepienie to można rozpocząć już po ukończeniu przez dziecko 2. miesiąca życia, co jest niezwykle istotne, ponieważ szczyt zachorowań na sepsę meningokokową przypada na 1 rok życia.

Warto stosować metody, które mogą zmniejszać możliwość bezpośredniego zakażenia, tj. m.in. dbać o właściwą higienę dłoni. W ten sposób chronimy zarówno siebie, swoje dzieci, jak i najbliższe otoczenie.

PRZEJDŹ DO: ZDROWIE

źródło: materiały prasowe, www.zdrowie.pap.pl