Od dziesięcioleci badacze poszukują skutecznych metod wykorzystania ludzkiego układu immunologicznego do walki z nowotworami. Dynamiczny rozwój medycyny oraz wytrwałość naukowców zaowocowały rejestracją pierwszej terapii komórkowo-genowej CAR-T. Innowacyjna metoda CAR-T wykorzystuje układ odpornościowy pacjenta i zaawansowaną inżynierię genetyczną, aby walczyć z nowotworami dzięki zmodyfikowanym genetycznie limfocytom T.

W tym roku mijają dwa lata od uzyskania zgody Europejskiej Agencji Leków na dopuszczenie terapii CAR-T do leczenia pacjentów na terenie Europy, w tym Polski. Z tej okazji 8 grudnia 2020 roku odbyły się warsztaty wirtualne CAR-T dwa lata po rejestracji: stan obecny i perspektywy, podczas których omówiono wartość i potencjał terapii CAR-T dla pacjentów oraz systemu ochrony zdrowia w Polsce.

Jak działa terapia CAR-T

Terapia CAR-T-cells czyli limfocyty T z chimerowym receptorem antygenowym to najbardziej zaawansowana i najbardziej nowoczesna technologicznie forma immunoterapii, polegająca na wykorzystaniu własnych sił odpornościowych pacjenta do walki z nowotworem.

Siły odpornościowe są reprezentowane przez limfocyty T, najbardziej wyspecjalizowane komórki naszego układu immunologicznego. I właśnie limfocyty T zostają pobrane z krwi pacjenta, trafiają do laboratorium, gdzie poddaje się je programowaniu genetycznemu i modyfikacji, która pozwala im rozpoznawać cechy nowotworu. Następnie komórki są namnażane, stymulowane i zwracane pacjentowi w formie infuzji dożylnej. Po dostaniu się do krwi komórki CAR-T-cells rozpoznają i niszczą komórki nowotworu – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii; Centrum Onkologii – Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Oddziale w Gliwicach.

Immunoterapia CAR-T – zastosowanie i wskazania

Podstawowe wskazania do terapii CAR-T obejmują na ten moment chłoniaki (chłoniak rozlany z dużych komórek B) i ostrą białaczkę limfoblastyczną. Terapia w tych wskazaniach daje szansę na wydłużenie życia, a nawet wyleczenie choroby u osób, u których lekarze wyczerpali dostępne metody postępowania.

Technologia CAR-T znajduje się na początku swojej drogi rozwoju. Spodziewamy się, że za kilka, kilkanaście lat może stać się bardzo szeroko reprezentowana nie tylko w leczeniu nowotworów układu krwiotwórczego, ale w całej onkologii. Według niektórych, może nawet zastąpić chemioterapię i inne formy leczenia onkologicznego – komentuje prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel.

Jeśli chodzi o hematoonkologię, to obecnie trwają zaawansowane badania dotyczące zastosowania CAR-T w leczeniu szpiczaka plazmocytowego. Na świecie toczy się również przynajmniej kilkadziesiąt badań klinicznych dotyczących nowotworów litych. Stosunkowo najbardziej zaawansowane prace dotyczą nowotworów dziecięcych, takich jak neuroblastoma, ale również raka piersi, raka płuc, raka jelita grubego oraz raka trzustki.

Dostęp do terapii CAR-T w Polsce

Ze względu na specyfikę przygotowania oraz podania terapii CAR-T zrejestrowanych komercyjnie, do ich stosowania wymagana jest odpowiednia infrastruktura ośrodka i przeszkolenie kadry specjalistów.

W Polsce trzy ośrodki zakończyły na ten moment formalny proces certyfikacji, który potwierdza ich przygotowanie w tym zakresie. Są to: Klinika Hematologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, Klinika Transplantacji Szpiku i Onkohematologii, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, Państwowy Instytut Badawczy oddział w Gliwicach oraz Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej „Przylądek Nadziei” Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Za pojęciem CAR-T kryją się różne drogi rozwoju tej technologii w ramach badań klinicznych. Jedna bazuje na działalności podmiotów komercyjnych, jakimi są firmy farmaceutyczne. Inna, to prace nad CAR-T rozwijanym w krajowych ośrodkach akademickich. Polskie ośrodki akademickie również pracują nad technologią CAR-T w kolejnych wskazaniach. W grudniu 2020 roku Agencja Badań Medycznych przyznała grant badawczy w wysokości 100 milionów zł na opracowanie polskiej terapii CAR-T.

Z doświadczeń z innych krajów wiemy jak bardzo ważna jest współpraca firmy ze środowiskiem medycznym oraz płatnikiem. Na wielu rynkach pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi na taką współpracę, jestem przekonany, że także w Polsce wypracujemy rozwiązania zapewniające dostęp do CAR-T dla potrzebujących pacjentów – komentował podczas warsztatów Emanuele Ostuni, Head of Europe, Cell&GeneTherapy, Novartis Oncology.

Jak podkreślają eksperci, CAR-T to procedura, która po jednorazowym podaniu może przynieść u chorego wieloletni efekt. To fundamentalna zmiana w sposobie leczenia nowotworów. Niestety, koszt technologii CAR-T jest na ten moment bardzo wysoki, co stanowi wyzwanie w kontekście jej finansowania.

Finansowanie leczenia CAR-T

Immunoterapia CAR-T jest aktualnie refundowana w 17 krajach Unii Europejskiej. Polska stoi jeszcze przed wyzwaniem refundacyjnym w tym zakresie. Niektórzy pacjenci decydują się na organizację zbiórek internetowych oraz pokrycie wysokich kosztów leczenia na własną rękę.

Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że na początku przyszłego roku rozpoczną się rozmowy z firmami farmaceutycznymi na temat szczegółowych rozwiązań związanych z finansowaniem technologii CAR-T w Polsce.

Jak wyjaśnia prof. Marcin Czech, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego, właściwym podejściem do finansowania metody CAR-T są instrumenty dzielenia ryzyka oparte o wyniki zdrowotne.

Dostępne opcje finansowe, również w polskim porządku prawnym, mogą zbliżyć się do, szeroko dyskutowanych w Stanach Zjednoczonych, rozwiązań typu value-based-healthcare (VBHC), w których płatność za terapię (lub jej część) jest odroczona do czasu uzyskania zadowalających, predefiniowanych wyników zdrowotnych, uzyskanych w odpowiednim czasie – tłumaczy ekspert.

I dodaje: Terapie te ze względu na swoją skuteczność (udowodnioną w badaniach klinicznych, limitowaną oczywiście długością ich trwania) często niosą korzyści zdrowotne o wiele wyższe niż ich chemiczne lub biologiczne komparatory dając podobne lub lepsze współczynniki efektywności kosztowej.

Pierwszą pacjentką na świecie, która przeszła w 2012 roku leczenie z wykorzystaniem technologii CAR-T była siedmioletnia amerykanka Emily Whitehead cierpiąca na ostrą białaczkę limfoblastyczną z komórek B. Terapia CAR-T podana dziewczynce w ramach badania klinicznego spowodowała całkowitą remisję choroby. Aktualnie, po 8 latach od zakończenia leczenia, Emily pozostaje zdrowa.

Partner relacji: Novartis

PRZEJDŹ DO: AKTUALNOŚCI