Jednym z lepiej udokumentowanych odkryć naukowych w kontekście czynników rozwoju choroby nowotworowej jest związek pomiędzy nadmiernym spożywaniem cukru, tyciem, a zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka. Problemu cukru w diecie pacjenta onkologicznego nie powinno się jednak kategoryzować – nie każdy cukier jest „zły”. Wbrew utartym schematom, glukoza nie stanowi jedynego pożywienia dla szybko mnożących się komórek nowotworowych, choć jej nadmierne spożycie z codzienną dietą faktycznie może wpływać w sposób niekorzystny na stan całego organizmu.

CUKIER W CHOROBIE NOWOTWOROWEJ – FAKTY I MITY

Węglowodany to podstawowa grupa składników odżywczych ludzkiego organizmu. Pojęcie cukry (inaczej węglowodany) kryje w sobie ogromną liczbę związków. Ogólnie grupę węglowodanów dzielimy na cukry proste i cukry złożone. Warto pamiętać, że nie każdy cukier jest zły. W naszej diecie powinniśmy zdecydowanie ograniczyć cukry proste (glukoza, fruktoza, galaktoza, maltoza, laktoza, sacharoza) oraz skrobię. Ich nadmiar to ogromny ładunek kaloryczny, bez dodatkowych wartości odżywczych, który nasz organizm zamienia w tłuszcz. A od otyłości już tylko krok do rozwoju innych chorób, w tym chorób nowotworowych.

W przypadku pacjenta onkologicznego szczególnie należy skupić się na właściwym jadłospisie, aby dostarczyć do organizmu odpowiednią ilość i jakość kalorii we właściwych proporcjach. Nie można dopuścić, aby u chorego rozwinęło się niedożywienie.

Pacjenci nie są w żaden sposób w stanie stworzyć takiej diety, żeby nie przyjmować w ogóle węglowodanów, bo one są wszechobecne. Są także w mięsie, w warzywach, wędlinach. Niekoniecznie tylko w cukrze i w produktach zbożowych. Nie namawiam, żeby pacjenci sypali biały cukier do jedzenia i zjadali całe tabliczki czekolady czy blachę ciasta, ale odrobina słodkiego smaku pod postacią naturalnego miodu czy zdrowych słodyczy, np. ciemnej czekolady, im nie zaszkodzi – tłumaczy lek. med. Aleksandra Kapała, specjalistka onkologii klinicznej.

Faktem jest, że komórka nowotworowa potrzebuje glukozy do swojego metabolizmu. Nie oznacza to jednak, że należy przy okazji „zagłodzić” wszystkie zdrowe komórki organizmu, które potrzebują cukrów jako podstawowego „paliwa” do pozyskiwania energii niezbędnej do życia. Tylko zdrowe układy i narządy warunkują możliwość skutecznego leczenia onkologicznego. Niestety, raka nie da się zagłodzić – nowotwór zmieni metabolizm, przystosuje się i przetrwa, a chory zagłodzi pozostałe zdrowe tkanki i narządy, które warunkują powrót do zdrowia po terapii onkologicznej.

SPRAWDŹ: CUKRZYCA

CUKIER A RAK – KONTROLUJ SPOŻYCIE!

Jedną z głównych przyczyn wzrostu masy ciała i otyłości (poza konsumpcją nadmiernej ilości kalorii) jest nadmierne spożywanie produktów o wysokim ładunku glikemicznym, które istotnie podnoszą stężenie cukru we krwi. Ładunek glikemiczny, to miara tego, jak jedzenie wpływa na poziom cukru we krwi. Białko ani tłuszcz nie mają większego znaczenia dla zachowania równowagi cukru we krwi.

Cukry znajdujące się w produktach z wysokim ładunkiem glikemicznym są szybko rozkładane i absorbowane do krwioobiegu, podnosząc tym samym gwałtownie poziom glukozy. Kilka minut po spożyciu odczuwa się wzrost energii, po którym następuje jej gwałtowny spadek. W tym czasie najczęściej sięgamy po coś słodkiego, aby osłabić symptomy spadku – co jest niestety „błędnym kołem”.

Węglowodany z produktów o niskim ładunku glikemicznym (np. produkty pełnoziarniste, warzywa, nasiona roślin strączkowych) rozkładają się znacznie dłużej niż węglowodany rafinowane. W rezultacie glukoza uwalniana z tych produktów sączy się do krwioobiegu bardzo powoli. Oznacza to, że zostaje ona zamieniana na energię, a nie magazynowana. Dzięki temu poziom glukozy we krwi jest zrównoważony.

Nadmiar węglowodanów uszkadza zarówno krew jak i tętnice, natomiast zbyt niskie poziomy cukru we krwi powodują uwalnianie hormonu stresu (kortyzolu), który skutecznie nakłania organizm do poszukiwania pokarmu. Wyżej wymienione czynniki ściśle łączą się ze znaczącym wzrostem zachorowania na choroby nowotworowe, szczególnie raka piersi.

Wysokokaloryczna dieta + wysokie spożycie cukru + wysoki poziom hemoglobiny glikowanej + wysoki poziom insuliny i wysoki czynnik wzrostu IGF-1 wiążą się ze zwiększonym zagrożeniem nowotworami.

Konsumpcja potraw o wysokim indeksie glikemicznym i/lub ładunku glikemicznym jest łączona z wyższym zagrożeniem wieloma typami nowotworów m.in.: raka sutka, jelita grubego, trzustki, jajników, tarczycy, żołądka.

Analogicznie – dieta o niskim indeksie i/lub ładunku glikemicznym kojarzona jest ze zmniejszonym zagrożeniem rozwoju wyżej wymienionych typów raka.

CZY RAK ŻYWI SIĘ CUKREM?

Poziom glukozy we krwi w dużym stopniu determinuje apetyt (kiedy spada – pojawia się fizjologiczny głód). Glukoza w krwioobiegu jest wykorzystywana przez komórki do wytwarzania energii. Kiedy jej poziom jest za wysoki, organizm zamienia nadmiar cukru na glikogen lub w tłuszcz. Kontrolowanie stężenia cukru we krwi pozwala na utrzymanie stałej wagi i stałego poziomu energii.

Należy pamiętać o tym, że im więcej błonnika i białek będzie zawierał każdy posiłek, tym wolniej będą się uwalniały węglowodany – z istotnym pożytkiem dla równowagi poziomu glukozy we krwi.

Sposoby łączenia produktów białkowych z węglowodanami o wysokiej zawartości błonnika:

  • do przekąsek owocowych i płatków śniadaniowych dodawaj pestki lub orzechy
  • kromkę pełnoziarnistego pieczywa zjadaj z jajkiem lub pastą z gotowanej fasoli
  • łososia lub kurczaka podawaj z brązowym ryżem
  • placuszki owsiane spożywaj z twarożkiem

Pamiętajmy, że to nie sama glukoza stanowi zagrożenie w kontekście rozwoju chorób nowotworowych, lecz źle zbilansowana pod względem podstawowych składników odżywczych dieta, która przyczynia się nadmiernej masy ciała i otyłości.

Jest rzeczą niemożliwą, aby całkowicie wykluczyć węglowodanów z diety, jednak należy wybierać te cukry, które nie będę powodowały nadmiernych wahań poziomu glukozy we krwi.

O właściwej diecie (tzn. zawierającej wszystkie składniki odżywcze tj. białka, tłuszcze i węglowodany) powinien pamiętać każdy pacjent onkologiczny. Szczególną uwagę na jakość spożywanych węglowodanów powinny zwrócić kobiety, gdyż to właśnie rak piersi jest najbardziej czuły na regularne dostarczanie węglowodanów i ich odkładanie w organizmie.


Szacuje się, że przyczyną powstawania blisko 30% nowotworów jest niewłaściwa dieta. Choć do tej pory nie udało się opracować konkretnych zaleceń żywieniowych, które miałyby właściwości lecznicze, to dysponujemy rzetelną wiedzą na temat możliwości obniżania ryzyka zachorowania na wiele podtypów raka. Optymalna dieta przeciwnowotworowa opiera się na wzajemnym współdziałaniu i synergii różnych cennych związków i substancji odżywczych, które wpływają na zahamowanie procesu nowotworzenia. Odpowiednio skomponowana dieta odgrywa również ważną w przypadku, kiedy doszło do wykrycia już istniejącej choroby. Może ona spowalniać postęp choroby, łagodzić jej przebieg, skutki uboczne leczenia onkologicznego, przeciwdziałać niedożywieniu oraz wzmacniać organizm pacjenta w trakcie terapii.

Zachęcamy Państwa do zapoznania się z naszym ŻYWIENIOWYM ONKOALFABETEM, który został opracowany dla portalu Zwrotnik Raka przez dietetyk Małgorzatę Solecką – specjalistę do spraw żywienia i edukacji pacjentów onkologicznych.

Żywieniowy Onkoalfabet powstał pod patronatem firmy: