Rak jajnika jeszcze do niedawna traktowany był jako jedna, wspólna choroba. Niewiele wiedzieliśmy na temat elementów, które są istotne z punktu widzenia różnic biologii molekularnej czy różnic w genetyce poszczególnych typów nowotworów.
Dziś, kiedy formę leczenia zaczynamy dostosowywać do specjalnych cech choroby – warto coraz więcej uwagi zwrócić „linie papilarne nowotworu”.
Wyzwania w leczeniu raka jajnika omawia prof. Mariusz Bidziński, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej Centrum Onkologii w Warszawie:
W przypadku danego Pacjenta ważna jest jego immunogenność, ile w nim jest potencjału obronnego i to są dziś nowe kierunki, które wytycza nam biologia molekularna, genetyka. Wiedza pomaga dziś lepiej dopasować rodzaj terapii do indywidualnego przypadku. Leczenie celowane w onkologii to niewątpliwie jej przyszłość.
Wydaje się, że to właśnie w tym zakresie warto szerzyć wiedzę dotyczącą tych nowych kierunków postępowania i możliwości, bo one istnieją, choć nie są dostępne dla wszystkich. Dlaczego tak się dzieje?
Przede wszystkim ten system nie jest sprawiedliwy. W mniejszych ośrodkach część chorych trafia do szpitali mniej doświadczonych w leczeniu danego nowotworu. Pracujący tam lekarze mają mniejsze możliwości skuteczniejszego leczenia. Dlatego moim marzeniem jest stworzenie nowego systemu działania wobec Pacjentek u których podejrzewamy guzy nowotworowe jajnika.
Dla przykładu szpital powiatowy powinien robić tylko wstępną diagnostykę i dalej odsyłać chorą do bardziej doświadczonego, większego ośrodka, gdzie taka osoba będzie potraktowana optymalnie. Dzisiaj w krajowej sieci onkologicznej mamy kilkanaście ośrodków specjalistycznych na terenie Polski i te oddziały, plus placówki akademickie mają odpowiednie możliwości kadrowe oraz sprzętowe, aby leczyć lepiej i nowocześniej.
Skuteczne leczenie raka jajnika to nie jest tylko kwestia jednego czy dwóch specjalistów. Mówimy o całym zespole, który jest potrzebny do diagnostyki, leczenia i usprawnienia po zakończeniu hospitalizacji.
Pacjent nie powinien być leczony w ośrodkach, które nie mają odpowiednich kwalifikacji i my o to walczymy. Płatnik wydając pieniądze powinien zastanowić się opłaca się wydawać wcale nie małe kwoty na taką „bylejakość”. W niektórych województwach udało się już usprawnić pewne kwestie. Jest wdrożony odpowiedni system działania i na koniec wyniki leczenia w takim szpitalu są lepsze.
Dodatkowo, dane, które aktualnie zbieramy są niejednoznaczne, czego najlepszym przykładem była moja niedawna prezentacja pokazująca jak wiele jest nieścisłości. Zbiór danych dotyczących postępowania w raku jajnika i wyników leczenia jest niezbędny, aby prognozować i ulepszać nasze postępowanie.
To jest moje marzenie, które mam nadzieję niedługo się spełni. Nie wiem czy to jest perspektywa roku, dwóch lat czy 5 lat, ale może jeszcze dożyje tego momentu, kiedy system będzie sprawował się normalnie.
ZOBACZ WIĘCEJ: DIAGNOSTYKA MOLEKULARNA I GENETYKA RAKA JAJNIKA