W październiku 2025 roku amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) objęła daraxonrasib (RMC-6236) – wieloselektywny, doustny inhibitor RAS(ON) przyspieszoną procedurą przeglądu. Innowacyjny lek z myślą o chorych na raka trzustki rozwija kalifornijska firma biotechnologiczna Revolution Medicines. To szczególnie istotne, ponieważ u ponad 90% pacjentów z tym nowotworem występują mutacje w genie KRAS – kluczowym onkogenie napędzającym rozwój choroby.

Procedura FDA ma skrócić czas oceny i potencjalnie przyspieszyć dostęp do terapii – jeśli jej korzyści zostaną potwierdzone. Warto dodać, że równolegle skuteczność daraxonrasibu jest badana także w leczeniu innych typów nowotworów wywoływanych przez onkogenne mutacje RAS m.in. raka płuca i raka jelita grubego.

Daraxonrasib jest badany w dwóch globalnych badaniach klinicznych fazy III: RASolute 302 u pacjentów z uprzednio leczonym przerzutowym gruczolakorakiem przewodowym trzustki oraz RASolve 301 u pacjentów z uprzednio leczonym przerzutowym niedrobnokomórkowym rakiem płuca.

Rak trzustki pozostaje jednym z najtrudniejszych do leczenia nowotworów. Według danych amerykańskiego National Cancer Institute 5-letnie przeżycie wynosi zaledwie 13%, a w chorobie uogólnionej spada do 3%. Mimo postępów w diagnostyce, standardy leczenia i wskaźniki zgonów od dekad zmieniają się nieznacznie – stąd pilna potrzeba nowych, skuteczniejszych terapii.

Daraxonrasib w leczeniu raka trzustki

Mutacje genów z rodziny RAS (zwłaszcza KRAS) utrzymują białka RAS w stanie permanentnej aktywacji, co napędza kaskady sygnałowe sprzyjające niekontrolowanym podziałom komórkowym. Daraxonrasib ma bezpośrednio hamować aktywne białka RAS, blokując przekazywanie sygnału wzrostu i w efekcie spowalniając proliferację komórek nowotworowych.

Doniesienie skomentowała w mediach społecznościowych prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska: Otóż sygnałem do transformacji nowotworowej komórek trzustki są mutacje genów RAS. I krótkie wyjaśnienie o co chodzi z tymi genami. Geny RAS odpowiadają za przekazywanie sygnałów komórkowych związanych ze wzrostem i podziałem, a w zmutowanej formie mogą być źródłem zmienionych białek (ciągle aktywnych), które prowadzą do nieopanowanych podziałów komórek i rozwoju nowotworów. I cały szkopuł polega na tym, aby te aktywne białka wyłączyć, a tym samym zatrzymać niebezpieczne namnażanie komórek.

W jednym z pierwszych badań klinicznych daraxonrasib podawano 83 pacjentom z przerzutowym rakiem trzustki, wcześniej już leczonym chemioterapią, u których choroba nadal postępowała. W ciągu ponad 16 miesięcy u co najmniej 29% uczestników zaobserwowano zmniejszenie się guzów, podczas gdy u ponad 90% nie zaobserwowano ich wzrostu. Mediana całkowitego przeżycia wyniosła 15,6 miesiąca, co według niektórych szacunków jest około dwukrotnie dłuższe niż przeżycie pacjentów poddawanych standardowemu leczeniu.

Trwają też badania w pierwszej linii leczenia. W niewielkiej grupie 40 osób otrzymujących daraxonrasib jako terapię początkową 95% pacjentów doświadczyło działań niepożądanych, a u 35% były one ciężkie. Najczęściej obserwowano wysypkę skórną.

Pierwszych wyników z dużego, randomizowanego badania z udziałem ok. 460 pacjentów oczekuje się w 2026 roku. To one pokażą, czy wstępne sygnały przełożą się na realną przewagę nad standardem.

Firma Revolution Medicines zapowiada dalszą optymalizację cząsteczki, aby ograniczyć rozwój oporności na leczenie – zjawiska częstego przy terapiach celowanych. Na ten moment najważniejsze pozostaje potwierdzenie skuteczności i bezpieczeństwa w badaniach z grupą kontrolną. Jeśli wyniki będą pozytywne, daraxonrasib może stać się pierwszą szerzej stosowaną terapią ukierunkowaną na RAS w raku trzustki.

źródła: www.washingtonpost.com / ir.revmed.com/ FB: Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska

ZOBACZ TAKŻE: NOWE LEKI NA RAKA