Czy biopsja rozsiewa raka? – prezentujemy fragment rozdziału książki Rak piersi. Między ryzykiem a szansą, autorstwa doświadczonego chirurga onkologa dr. Dariusza Michalika i dr n. hum. Ewy Sławińskiej. Premiera przewodnika po świecie leczenia raka piersi, wydanego nakładem wydawnictwa BookEdit, odbyła się 11 lipca 2022 roku.
Więcej informacji na temat książki Rak piersi. Między ryzykiem a szansą TUTAJ. Publikacja jest dostępna w sprzedaży w największych polskich księgarniach stacjonarnych i internetowych.
Czy biopsja „rozsiewa” raka?
Niektórzy pacjenci obawiają się, że biopsja „rozsiewa” raka. To prawda, że biopsja może spowodować uaktywnienie nowotworu. W jednym z badań podzielono pacjentki na trzy grupy: 1) pacjentki poddane biopsji cienkoigłowej, 2) gruboigłowej i 3) biopsji wycinającej. Po pewnym czasie sprawdzono, ile kobiet z każdej grupy ma przerzuty do węzłów chłonnych. Najmniej przerzutów było przy biopsji wycinającej, tzw. otwartej, najwięcej przy biopsji gruboigłowej, a nieco mniej przy biopsji cienkoigłowej. A zatem, z akademickiego punktu widzenia biopsja może „rozsiewać” raka.
Jeśli jednak przyjrzymy się aspektowi praktycznemu tego zjawiska, to nie ma ono większego znaczenia. Żeby leczyć nowotwór, musimy wiedzieć, jaki to jest nowotwór. Leczenie onkologiczne jest tak bardzo obciążające pod każdym względem, że nie możemy bazować tylko na podejrzeniu. Kobieta staje się pacjentką onkologiczną dopiero wtedy, kiedy ma wynik badania histopatologicznego, który potwierdza przypuszczenia. Nie ma dowodów na to, że wykonanie biopsji gruboigłowej pogarsza rokowanie.
Nowotwór jest bardzo skomplikowaną strukturą, składającą się nie tylko z komórek rakowych, ale również z całej sieci powiązań, także z komórek układu immunologicznego i tkanki łącznej. To wszystko tworzy tzw. mikrośrodowisko guza, będące w pewnej równowadze. Naruszenie tej struktury teoretycznie może wywołać niekorzystne efekty, ale korzyści wynikające z otrzymanej diagnozy przeważają nad możliwymi skutkami ubocznymi biopsji, czyli przewyższają ewentualne niebezpieczeństwa. Z tego powodu w diagnostyce onkologicznej biopsja jest standardowym postępowaniem.
Dlaczego potencjalne „rozsiewanie” raka wskutek biopsji nie ma praktycznie większego znaczenia? Dlatego, że w leczeniu raka piersi mamy zabezpieczenia w postaci radioterapii, chemioterapii, hormonoterapii i leczenia biologicznego. Na przykład w leczeniu czerniaka jest zupełnie inaczej.
Czerniak nie jest chemiowrażliwy ani radiowrażliwy (chyba że zastosuje się makabrycznie wysokie dawki celowane). Podstawą jego diagnostyki jest biopsja wycinająca. Nie wykonuje się biopsji gruboigłowej, chociaż istnieje technika rozpoznawania nowotworów skóry za pomocą tzw. punch biopsy, czyli takiego jakby pustego wkładu do długopisu z ostrymi brzegami, który wbija się w tkankę, by pobrać mały skrawek do badania. W przypadku czerniaka jest to absolutnie niedopuszczalne, dlatego że nie mamy skutecznego leczenia zabezpieczającego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: BIOPSJA WĘZŁA WARTOWNICZEGO
Mam raka krtani
Proszę szukać informacji o badaniach klinicznych i najnowszych sposobach leczenia na zachodzie. W Polsce lekarze nie zawsze mówią, ze są inne sposoby leczenia
Wróciliśmy dzisiaj z mamą z wynikiem PET.. Guz w 6P płuca prawego z meta. Od kilku jak kilkunastu miesięcy miała w TK i RTG wspominane ta zmiany. Nikt się nie zainteresował! MAMA ma zwluknie płuc, robiła badania pod kątem przeszczepu płuc. Kto teraz na odpowiedzieć za to zaniedbanie przez które umrze bez przeszczepu???
Biopsja rozsiewa raka
Moj dziadek zdrowy jak kon poszedl na badania kontrolne na ktorych zobaczyli czarna plamke na plucach ,zostal skierowany na pobranie materialu
Po pobraniu materialu sie zaczelo minal tydzien i zmarl wierze ze gdyby tego nie ruszano moglby zyc jeszcze wiele lat!
Przepraszam ale muszę się nie zgodzić: osobiście znam dwa „przypadki”: raka piersi oraz mózgu ,w których po biopsji nastąpił gwałtowny rozwój nowotworu. Przez kilka miesięcy monitorowano rozrost pojedynczego, podejrzanego małego guza a po biopsji w ciągu zaledwie kilku tygodni pojawiły się przerzuty nie reagujące na żadne leczenie. Pacjent chodzący, mówiący i świadomy po biopsji mózgu wrócił do domu z obrzękiem {mózgu} w stanie „warzywnym” i w takim pozostał aż do śmierci. Demistyfikacja biopsji jako ryzykownej to ględzenie profesorów jeżdżących z konferencji na konferencję, którzy zakładają ,że w prowincjonalnych ośrodkach medycyna jest na poziomie do którego są przyzwyczajeni a w praktyce część biopsji jest wykonana nieudolnie
Podpisuję się pod postem. Rozrost guza zaczął się po biopsji jednak operacja i leki utrzymały go przez okres 4lat ale po biopsji guza przerzutowego żona zmarła po 2 miesiącach a lekarze rozkładali ręce i nie wiedzieli skąd tak szybki postęp choroby.
Zachodzi pytanie czy leczenie bez biopsji biorąc pod uwagę obecną wiedzę, możliwość leczenia poprzez stymulację układu opornościowego, nie dałaby znacznie lepszych efektów?
mam77lat czy wmoim wieku jest bezpieczne przeprowadzenie biopcji prostaty przez odbyt majac genetyczne wrodzinie ojca 2braciisostra i moj ojciec umarli na raka czy majac77lat problem jest tylko ze wstaje 2razy wnocy oddac mocz współzycie jestczy mam ryzykowac bo lekarz urolog chce ratowac budzet szpitala na siłe mnie goni do zrobienia biopsji mimomojego wieku
Ja miałam na biopsji zdiagnozowanego jednego guza. Niecałe półtora miesiąca po niej są nagle trzy. Czemu o tym nikt nie mówi głośno???
U mnie wykryli zmiany 7mm w prawej piersi aby sprawdzic co to jest wysłali mnie na biopsje obawiam sie czy konieczna jest ta biopsja.
Witam.Jak sie Pani czuje? Pozdrawiam
2 miesiace temu robione bylo RT pluc,nic nie bylo,2 tygodnie temu wyczula,siostra na piersi zgrubienie i zostala skierowana na Mammografie na CT,MRTTez klatki piersiowej i na biopsje ,na drugi dzien po biopsji opuchla jej cala twarz i jedna strona szyji
i znowu CT itd.Po tygodniu info. Na plucu 4 cm.guz, na tarczycy guz, piers i wezly chlonne tez ,za kilka dni Termin ,jakie bedzie podjete leczenie.