Warzywa strączkowe nazywane są przez wiele osób „mięsem rosnącym na polu”. To właśnie suszone nasiona roślin motylkowatych są liderami pod względem zawartości białka pośród wszystkich roślinnych produktów spożywczych. Rośliny z rodziny strączkowych zawierają również mnóstwo błonnika pokarmowego, który chroni między innymi przed rozwojem nowotworu jelita grubego oraz kwas fitynowy, uważany przez niektórych badaczy za naturalny antyoksydant. Warzywa te obfitują w znaczne ilości potasu, żelaza i magnezu oraz witaminy z grupy B i kwas foliowy.Jednak szczególną rolę w prewencji chorób nowotworowych odgrywają zawarte w nich związki fitochemiczne.
Największą uwagę w kontekście diety przeciwnowotworowej i prewencji nowotworów (głównie hormonozależnych) dotykających zarówno kobiety, jak i mężczyzn, warto zwrócić w kierunku nasion soi oraz produktów przygotowywanych na ich bazie.
SOJA W DIECIE PRZECIWNOWOTWOROWEJ
Nasiona soi posiadają doskonały i optymalny skład aminokwasowy. Znajduje się w nich blisko 18% tłuszczu, dlatego są bezpośrednim źródłem oleju sojowego, który charakteryzuje się pożądanymi proporcjami jedno i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Główne związki fitochemiczne występujące w tej roślinie to substancje z grupy polifenoli nazywane izoflawonami. Jak się okazuje spożycie soi na Zachodzie jest dosłownie minimalne, gdyż produkty sojowe, są produktami drugiej generacji. W żywności wytwarzanej przemysłowo większość białek zwierzęcych bardzo sprytnie zastępowanych jest białkami sojowymi.
Jednak na Wschodzie soja bardzo często stanowi samodzielny posiłek lub dodatek dań. Warto zaznaczyć, że soja dodawana w sposób przemysłowy do produktów spożywczych w przebiegu wielu procesów technologicznych traci swoje właściwości antyrakowe i niestety takie produkty mają niewiele wspólnego z ochroną przed rakiem. Wielu badaczy dopatruje się w tym przyczyny, dlaczego nowotwory hormonozależne stały się główną przyczyną zgonów na raka w krajach Zachodnich, natomiast znikomo występują na Dalekim Wschodzie.
IZOFLAWONY- GENISTEINA, DAIDZEINA
Ilość izoflawonów znajdujących się w poszczególnych produktach oraz potrawach sojowych jest bardzo istotna, gdyż cząsteczki tych związków mają zdolności wpływania na szereg zjawisk związanych z niekontrolowanym rozrostem komórek nowotworowych. Najbardziej charakterystyczną cechą izoflawonów jest ich podobieństwo do żeńskich hormonów płciowych (estrogenów). Genisteina blokuje aktywność enzymów biorących udział w niekontrolowanym rozroście guza, powstrzymując tym samym rozwój raka piersi i prostaty. Dodatkowo fitoestrogeny mogą działać jak antyestrogeny, a mechanizm jest analogiczny do działania tamoxifenu (leku stosowanego w terapii raka piersi).
IZOFLAWONY A RAK PIERSI
Rozwój nowotworu piersi w dużym stopniu uwarunkowany jest poziomem hormonów płciowych we krwi. W stanie homeostazy panującej wewnątrz organizmu ilość hormonów jest ściśle kontrolowana przez wyznaczone mechanizmy. Taka kontrola jest bardzo ważna, ponieważ np. estrogeny stymulują rozrost komórek, a ich nadmierna ilość we krwi może stać się bezpośrednią przyczyną rozwoju choroby nowotworowej. W chwili obecnej na całym świecie prowadzone są badania epidemiologiczne, których celem jest zbadanie, czy istnieje związek między spożywaniem przez kobiety soi, a ryzykiem zachorowania na ten rodzaj nowotworu.
Pierwsze badania zostały przeprowadzone w Singapurze. Wśród kobiet w wieku przedmenopauzalnym, które spożywały ok. 55g soi każdego dnia stwierdzono blisko dwukrotnie mniejsze ryzyko rozwoju raka, niż u tych kobiet, które spożywała mniej niż 20g soi dziennie. Następne badanie prowadzono między innymi w Szanghaju, Japonii oraz USA ich wyniki również wskazują na ochronną rolę soi. Należy jednak zachować umiar nad zachwytem dobroczynnego działania tej rośliny, gdyż badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że fitoestrogeny faktycznie mogą zapobiegać rozwojowi raka piersi, ale i sprzyjać jego rozwojowi.
[accordion]
[acc_item title=”ANTYRAKOWY PRZEPIŚNIK – MUSAKA Z TOFU„]
Składniki dla 2 osób: 250g tofu, 2 cebule, 2 pomidory, 2 bakłażany, 2 jajka, 200ml mleka (krowiego lub sojowego), oregano, estragon, cynamon, 2 łyżki oliwy z oliwek, sól i pieprz
Przygotowanie: Bakłażany pokroić na plasterki i zezłocić na patelni z małą ilością oliwy z oliwek. W rondelku podsmażyć przez 10 minut pomidory, posiekaną cebulę i rozdrobniony ser tofu. Doprawić ziołami i szczyptą cynamonu, dodać do smaku sól i pieprz. Naczynie żaroodporne wyłożyć plasterkami bakłażana, wylać połowę masy z tofu, następnie położyć kolejną warstwę plasterków bakłażana i wylać resztę masy. Ubić mleko z jajkiem i polać zapiekankę. Opcjonalnie posypać startym serem żółtym i piec przez 30 minut w temperaturze 180oC.
SKŁADNIKI PRZECIWRAKOWE: tofu, warzywa, estragon, cynamon, oliwa z oliwek
[/acc_item]
[/accordion]
KONTROWERSJE: SOJA A MENOPAUZA I NOWOTWÓR PIERSI
Mimo, że środowisko medyczne i dietetycy skłonni są do twierdzeń, że włączenie soi do codziennej diety ma pozytywny wpływ na zdrowie, to w chwili obecnej wokół tego produktu powstało kilka kontrowersji. Skierowane są one głównie w przypadku kobiet w okresie menopauzy oraz tych, które chorowały lub chorują na raka piersi. Główną przyczyną tych kontrowersji jest lekko estrogenowy charakter izoflawonów. Wiele kobiet w okresie menopauzalnym stosuje profilaktycznie lub w zastępstwie hormonoterapii kapsułki z izoflawonami sojowymi. Ciężko jednoznacznie stwierdzić słuszność takiego postępowania. Jak mówią doniesienia, preparaty takie mogą przyśpieszać rozwój raka sutka u myszy laboratoryjnych, u których poziom estrogenów był niski (podobnie jak w przypadku kobiet w okresie menopauzy). Jak się okazuje, kobiety, które między 30, a 50 rokiem życia przyjmowały sojowe preparaty białkowe znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka zachorowania na nowotwór piersi. Prowadzone obserwacje skłoniły wiele osób do postawienia wniosku, iż kobiety w okresie menopauzy oraz chore na raka piersi lub już wyleczone powinny zmniejszyć w swojej diecie ilość spożywanej soi.
Wniosek ten nie do końca wydaje się jednak słuszny. Jeżeli chodzi o kobiety w okresie menopauzy, to faktycznie nie ma żadnych wątpliwości, że soja może szkodzić ich zdrowiu. O szkodliwym efekcie należy jednak mówić w odniesieniu do stosowania przez kobiety preparatów wzbogaconych izoflawonami sojowymi, które tak naprawdę mają niewiele wspólnego z soją. Niestety, w chwili obecnej kobiety wolą często stosować suplementy diety o rzekomo najwyższej zawartości izoflawonów, aniżeli stopniowo włączać do swojej codziennej diety soję i zwiększać w naturalny sposób ilość przyswajanych izoflawonów. Dodatkowo izoflawony wyizolowane oraz stosowane w wysokich dawkach mogą zaburzajać funkcjonowanie tarczycy oraz zmieniać tkankę gruczołu sutkowego. Jako dietetyk zachęcam kobiety, aby zrezygnowały z kupowania drogich suplementów, na rzecz poszerzenia codziennej diety o naturalne i smaczne produkty sojowe.
IZOFLAWONY A RAK PROSTATY
Obecnie wiadomo, że jedną z przyczyn rozwoju raka prostaty jest dieta bogata w tłuszcze zwierzęce, jednak w rozwoju tego typu raka spory udział mają androgeny. Pierwsze doniesienia o korzystnym działaniu soi w prewencji nowotworu prostaty przedstawił w 1985 roku profesor Adlercreutz z Helsinek, który odkrył, że izoflawony hamują wzrost komórek nowotworowych podczas tak zwanej fazy „promocji”.
Przerost prostaty wydaje się nieunikniony, skoro blisko 30% mężczyzn w wieku 50 lat ma uśpionego raka tego gruczołu. Bardzo istotne wydaje się być utrzymanie tych guzów w „uśpieniu” przy pomocy naturalnie występujących substancji w soi. Soja doskonal osłabia działanie receptorów androgenowych i hamuje rozrost komórek, przeciwdziała również angiogenezie.
[accordion]
[acc_item title=”ANTYRAKOWY PRZEPIŚNIK – SOJA PO BRETOŃSKU„]
Składniki dla 4 osób: 40dag soi, 30dag chudego mięsa, 3 łyżki przecieru pomidorowego, 1 łyżka oleju sojowego lub oliwy z oliwek, 1 łyżka mąki pełnoziarnistej, 3 ząbki czosnku, słodka i ostra papryka mielona, sól, 1 łyżka zielonej pietruszki
Przygotowanie: Soję obgotować, odcedzić, następnie namoczyć na noc i ugotować. Cebulę pokroić w kostkę, udusić w niewielkiej ilości wody i oleju, dodać pokrojone w kostkę mięso i razem ugotować w niewielkiej ilości wody. Mąkę zrumienić na patelni bez tłuszczu, połączyć z resztą oleju, przecierem pomidorowym, dodać do mięsa. Następnie połączyć z ugotowaną soją, dodać przyprawy do smaku, zagotować. Przed podaniem posypać posiekaną zieloną pietruszką.
SKŁADNIKI PRZECIWRAKOWE: soja, przecier pomidorowy, czosnek, pietruszka, oliwa z oliwek, olej sojowy
[/acc_item]
[/accordion]
WARZYWA STRĄCZKOWE – ZALECENIA
Warzywa strączkowe należy spożywać przynajmniej raz w tygodniu. Zawierają one kwas fitynowy, który utrudnia powstawanie i rozwój raka jelita grubego. Istnieje szereg możliwości wkomponowania ich do codziennego menu. W przypadku soi spożycie ok. 50g dziennie (25-40mg izoflawonów) oddziałuje zdecydowanie pozytywnie na zdrowie i redukuje ryzyko tych nowotworów hormonozależnych, które najczęściej atakują społeczeństwo.
Małgorzata Solecka- dietetyk
Specjalista do spraw żywienia i edukacji pacjentów onkologicznych. Członek Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej. kontakt: solecka.malgosia@gmail.com
Piśmiennictwo: Beliveau R., Gindras D.: Dieta w walce z rakiem – Profilaktyka i wspomaganie terapii przez odżywianie, Wydawnictwo Delta, Warszawa 2010; Hamm.: Stop dla raka. Lepiej zapobiegać niż leczyć, Wydawnictwo Esprit, Kraków 2010; Tse.Ch.: Kuchnia antyrakowe. Dieta profilaktyczna, 237 przepisów, Wydawnictwo Esprit Kraków 2011; A .Flemmer.: Walcz z rakiem! Naturalne metody leczenia i przeciwdziałania nowotworom, Wydawnictwo Esprit, Kraków 2014
DIETA PRZECIWNOWOTWOROWA – INFORMACJE