Pod hasłem Wylecz raka piersi HER2+ trwa kampania edukacyjna skierowana do kobiet, które właśnie dowiedziały się, że chorują na wczesnego HER2 dodatniego raka piersi. Celem akcji jest wsparcie pacjentek i ich bliskich już od momentu diagnozy oraz edukacja – bo wczesnego raka piersi HER2 dodatniego można wyleczyć!
Wiele mówi się o raku piersi, ale głównie o profilaktyce, możliwościach rekonstrukcji piersi czy o tym, jak żyć z chorobą po leczeniu. Jednak kobietom, które usłyszały diagnozę wczesny rak piersi, nie poświęca się już tyle uwagi – nie mają dostępu do informacji, które pomogą im przejść przez pierwszy, bardzo trudny etap leczenia. Tymczasem jest on kluczowy dla całej terapii i jej powodzenia.
– Kobietom, które usłyszały diagnozę „rak piersi” towarzyszy wiele emocji i pytań. To trudny moment, bo kobieta z uporządkowanego życia zostaje rzucona na głęboką wodę i musi stawić czoła tej nowej, nieznanej sytuacji. Zastanawia się, co dalej, jak będzie wyglądać jej leczenie i jaki skutek przyniesie, jak choroba wpłynie na jej rodzinę i bliskich. Często kobiety zaraz po diagnozie czują się osamotnione i pozostawione same sobie. Niestety wciąż mówi się za mało o pierwszym etapie, z którymi muszą się zmagać kobiety z nowotworem – zaraz po diagnozie – twierdzi dr Adrianna Sobol, psychoonkolog z Fundacji OnkoCafe.
Problem dotyczy wszystkich chorych na raka piersi, który jest najczęściej występującym nowotworem wśród kobiet. W Polsce w ostatnich latach rośnie zachorowalność na ten typ nowotworu – rocznie diagnozę słyszy ok. 18 tys. Polek. Wśród nich 18-20% ma typ nowotworu nazywany HER2 dodatnim rakiem piersi.
Z jednej strony – to agresywna postać nowotworu, który szybko się rozwija i częściej daje przerzuty. Z drugiej – dobrze reaguje na terapię celowaną, czyli dobraną do podtypu nowotworu, dzięki czemu jest ona najbardziej skuteczna dla pacjentki.
Co to znaczy wczesny rak piersi?
HER2 to receptor, który znajduje się na powierzchni komórek. Jest jak transmiter, który przechwytuje i przekazuje do wnętrza komórki informacje o wzroście i podziale. W HER2 dodatnim raku piersi jest za dużo receptorów HER2 na powierzchni komórek nowotworowych.
– To co napędza nowotwór HER2 dodatni, to nadmiar tych receptorów. Im więcej ich występuje na powierzchni komórek nowotworowych, tym łatwiej się one dzielą, są bardziej oporne na różne metody leczenia. Przez tą dużą dynamikę wzrostu u kobiet z HER2 dodatnim rakiem piersi przerzuty pojawiają się szybciej, niż dzieje się to w przypadku innych nowotworów – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Tadeusz Pieńkowski, Kierownik Kliniki Onkologii i Hematologii CMKP w Szpitalu MSWiA w Warszawie.
Z tego powodu jeszcze zaledwie 10 lat temu ten podtyp był uważany za najbardziej agresywną postać raka. Obecnie, dzięki postępowi w medycynie pacjentki mogą żyć znaczenie dłużej, wolne od choroby, bez nowotworu, a w niektórych przypadkach można mówić nawet o wyleczeniu raka piersi.
– Możemy wyleczyć raka piersi HER2 dodatniego, ale warunkiem jest wykrycie go w jak najwcześniejszym stadium. Trzeba jednak pamiętać, że HER2 dodatni rak piersi cechuje się dużą dynamiką rozwoju, dlatego do wykrycia go we wczesnym stadium konieczne jest wykonywanie przez kobietę regularnych badań profilaktycznych – wyjaśnia dr hab. n. med. prof. nadzw. Renata Duchnowska, Kierownik Kliniki Onkologii Wojskowego Instytutu Medycznego
Czemu warto znać swój podtyp nowotworu?
Często pacjentki słysząc diagnozę onkologiczną uważają, że umiejscowienie raka i wielkość guza to wszystkie informacje, które powinny znać. Tymczasem równie ważne jest także określenie podtypu danego nowotworu.
– W raku piersi możemy wyróżnić 3 główne podtypy: hormonozależny (luminalny), potrójnie ujemny i HER2 dodatni. Bez wiedzy o podtypie nowotworu kobieta nie powinna opuszczać gabinetu lekarza, ponieważ od typu raka zależy dobór odpowiedniego leczenia. Niestety, nadal wiele pacjentek nie zdaje sobie sprawy z istoty tej informacji. Taka wiedza nie tylko pozwoli być kobiecie aktywnym uczestnikiem całego procesu terapeutycznego, ale ponadto: ułatwi podejmowanie decyzji, rozmowę z lekarzami, zmniejszy lęk przed chorobą i poczucie stygmatyzacji, które często towarzyszy pacjentkom onkologicznym – zauważa dr Agnieszka Jagiełło Gruszfeld.
U wielu chorych z wczesnym HER2 dodatnim rakiem piersi można zoptymalizować proces terapeutyczny, dzięki czemu wzrasta szansa na wyleczenie. Dobrym przykładem jest terapia celowana, która blokuje receptor HER2 niwelując jego niekorzystny wpływ na rozwój raka piersi. Od prawie już 20 lat stosuje się jako standard w HER2 dodatnim raku piersi lek, który blokuje receptor HER2 – jego wprowadzenie stało się przełomem w leczeniu.
Jednak wiadomo, że pomimo jego stosowania u 25% chorych nastąpi nawrót choroby w ciągu 10 lat. Choroba rozsiana jest najczęściej nieuleczalna, a koszty leczenia są bardzo wysokie. Szczególną grupę ryzyka stanowią chore z zajętymi węzłami chłonnymi (tzn. że są w nich komórki nowotworowe) na wczesnym etapie choroby.
Już w 2016 r. opublikowane zostały wyniki badania, które pokazały, że stosowanie tzw. „podwójnej blokady” w HER2 dodatnim raku piersi może poprawić wyniki leczenia wczesnego raka piersi.
Niestety taki rodzaj terapii jest w Polsce nierefundowany we wczesnym raku piersi, kiedy chora ma szansę na wyleczenie nowotworu. Podanie podwójnej blokady jeszcze przed operacją zmniejsza wielkość guza, dzięki czemu np. wskazanie do mastektomii może zostać zmienione na operację oszczędzającą pierś, co dla kobiety ma kolosalne znaczenie. Dodatkowo przedoperacyjne leczenie raka piersi pozwala lekarzowi na wczesną ocenę odpowiedzi na terapię.
– Wczesne podjęcie skutecznego leczenia zanim choroba się rozprzestrzeni może zapobiec jej nawrotom i potencjalnemu postępowi do nieuleczalnego stadium. Poza tym we wczesnym stadium szanse na całkowite wyleczenie są największe, takie pacjentki powinny mieć dostęp do najskuteczniejszych opcji terapeutycznych, bo z punktu widzenia ekonomicznego to się opłaca. Również biorąc pod uwagę koszty pośrednie, musimy pamiętać, że wyleczona pacjentka nie rezygnuje z pracy i nie wymaga opieki. Skuteczna terapia ogranicza także negatywne konsekwencje psychiczne, jakie niesie za sobą choroba nowotworowa dla chorych i ich rodzin – przekonuje Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonek, biorąca udział w kampanii „Wylecz raka piersi HER2+”.
Kampania Wylecz raka piersi HER2+
W ramach kampanii edukacyjnej Wylecz raka piersi HER2+ została uruchomiona strona internetowa www.wyleczrakapiersi.pl dla kobiet z tym podtypem nowotworu oraz ich bliskich, na której znajdują się informacje dotyczące m.in. choroby, diagnostyki i możliwości leczenia.
Wszystkie opublikowane treści zostały skonsultowane przez dr Agnieszkę Jagiełło-Gruszfeld. Znajdziemy tam również porady psychoonkologa, dr Adrianny Sobol z Fundacji OnkoCafe, która jest jednym z organizatorów kampanii. Na stronie zamieszczono także listę ośrodków specjalizujących się w leczeniu raka piersi oraz kontakty do organizacji pacjentów, wspierających osoby chore na nowotwory.
W ramach kampanii Wylecz raka piersi HER2+ chore z wczesnym HER2 dodatnim rakiem piersi będą mogły skorzystać z cyklu warsztatów psychologicznych, które zorganizuje PARS. Zapisy prowadzone będą bezpośrednio przez stronę PARS lub poprzez profil kampanii na Facebooku. Dzięki zaangażowaniu Federacji Stowarzyszeń Amazonek chore otrzymają od ochotniczek przydatne broszury edukacyjne.
Organizatorami kampanii są: Federacja Stowarzyszeń Amazonki, Fundacja OnkoCafe oraz Polskie Amazonki Ruch Społeczny. Kampania jest realizowana z grantu edukacyjnego przekazanego przez firmę Roche Polska, partnera kampanii.
Ja również należą do Her2 +++ Nie lubię tych moich herów ale wierzę, że herceptyna sobie z nimi poradziła..
Miałem żonę chora na raka piersi her 2+ jest po operacji dostaje Herceptyne i działa coś się dzieje zmienia życie dobrze się czuje. Mam nadzieję że będzie dobrze. Wszystkim chorym życzę dużo zdrówka. I lekarzom życzę wszystkiego najlepszego. Leczenie z Herceptyna pomaga. Wiem że leczenie raka idzie naprzód coraz to bardziej nowe i skuteczne leczenie. Brawo
Jestem w trakcie chemioterapii i będę dostawała zastrzyki z herceptyny (12 dawek) równocześnie z chemią białą. Zabieg operacyjny mam mieć po zakończeniu chemii. A potem jeszcze radioterapia i hormonoterapia…
niestety dla mojej żony herceptyna nie zadziałała i w trakcie terapii już po mastektomii i radioterapii nastąpił przerzut do mózgu. Podawanie herceptyny zostało wstrzymane , jest kilka tyg po usunieciu guza płata czołowego , czuje się dobrze ,przygotowuje się do radioterapii stereotaktycznej, oczekuje też na wynik biopsji tarczycy bo jest podejrzenie kolejnego przerzutu. Dwóch lekarzy niezależnie od siebie stwierdziło iż mamy doczynienia z wyjątkowo agresywną odmianą nowotworu.
12 tylko – normalnie jest 18 dawek.
Witam mam ten sam typ raka widzę że minęło już u Ciebie 3lata jak się czujesz.