W Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie przeprowadzono pierwszy w Polsce zabieg termoablacji pierwotnego raka płuca – poinformował radiolog interwencyjny Grzegorz Rosiak, specjalizujący się w tego rodzaju zabiegach. Dotychczas ta nowoczesna i małoinwazyjna metoda była stosowana jedynie w leczeniu przerzutów nowotworowych do płuc (piszemy o tym szerzej poniżej).

– Zabieg ten stanowi przełom w krajowej radiologii interwencyjnej i otwiera nowe możliwości terapeutyczne dla pacjentów, którzy nie kwalifikują się do leczenia operacyjnego ani radioterapii – ocenił dr Rosiak. Zaznaczył, że pacjent, u którego wykonano termoablację, z powodu zaawansowanej niewydolności oddechowej nie mógł być operowany w sposób tradycyjny.

Termoablacja polega na wprowadzeniu igły do guza i podgrzaniu go do wysokiej temperatury za pomocą mikrofal, co prowadzi do zniszczenia zmiany nowotworowej. Zabieg wykonuje się przezskórnie, pod kontrolą tomografii komputerowej, bez konieczności chirurgicznego otwierania klatki piersiowej.

Jak wyjaśnił radiolog interwencyjny, guz płuca, który poddano ablacji, miał średnicę 18 mm. Był zatem możliwy do usunięcia tą metodą. Termoablacja mikrofalowa jest bowiem metodą przeznaczoną wyłącznie do leczenia bardzo małych guzów, nieprzekraczających 2-3 cm średnicy. – Należy również podkreślić, że nowotwór musi być we wczesnym stadium, bez przerzutów – dodał.

Mało inwazyjne zabiegi przy użyciu radiologii interwencyjne od wielu lat są wykonywane na całym świecie. W Polsce są coraz bardziej doceniane i stosowane. Na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia od 1 stycznia 2025 r. zabieg ten jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia jako świadczenie gwarantowane w leczeniu szpitalnym. – Stanowi to ogromny postęp w dostępności mało inwazyjnych metod leczenia dla polskich pacjentów – uważa dr Rosiak.

Nowatorski zabieg w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie przeprowadzili radiolodzy interwencyjni: Grzegorz Rosiak, Dariusz Konecki i Jacek Wakuliński. W zespole zabiegowym uczestniczyli także: pielęgniarka koordynująca Beata Lichtblau, elektroradiolog Justyna Hyska, anestezjolog Jacek Prokopowicz oraz pielęgniarki anestezjologiczne Milena Kowalczyk i Anna Modzelewska.

Pacjent, u którego wykonany mało inwazyjny zabieg, znajduje się pod opieką torakochirurgiczną, a jego lekarzem prowadzącymi jest Krzysztof Karuś z Kliniki Chirurgii prowadzonej przez prof. Tadeusza Orłowskiego. Zabieg wykonano w Zakładzie Radiologii i Diagnostyki Obrazowej, którym kieruje dr Katarzyna Błasińska.

Pacjent został zakwalifikowany jako kandydat do termoablacji przez dr. Mateusza Polaczka, kierownika III Kliniki Chorób Płuc i Onkologii i skierowany na odpowiednią ścieżkę diagnostyczno-terapeutyczną.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: ONKOLOGIA INTERWENCYJNA

termoablacja guza płuca

Termoablacja guzów przerzutowych

W styczniu 2019 roku informowaliśmy naszych Czytelników o pierwszym w Polsce zabiegu termoablacji guza płuca (przerzutowego). Poniżej – dla przypomnienia – materiał prasowy:

Radiolodzy interwencyjni szpitala Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Banacha wykonali pierwszy w Polsce zabieg termoablacji guza płuca. U 50-letniego pacjenta – podczas jednego zabiegu – udało się zniszczyć przerzuty raka jelita grubego do płuca oraz wątroby za pomocą wysokiej temperatury. Termoablacja już od wielu lat stanowi uznaną metodę leczenia nowotworów płuc (raka płuca oraz przerzutów innych nowotworów) w większości krajów Unii Europejskiej, USA czy Kanadzie. Główną zaletą procedury jest jej małoinwazyjność oraz powtarzalność.

Rak jelita grubego jest agresywnym nowotworem. Pacjenci z przerzutami raka jelita grubego do płuc leczeni są najczęściej za pomocą operacji chirurgicznej lub radioterapii. U części chorych można wykonać termoablację. Innowacyjny zabieg polega na wkłuciu igły przez skórę do guza, który znajduje się w płucu. Końcówka igły rozgrzewa się i niszczy guza za pomocą temperatury w wysokości około 60-80 stopni Celsjusza.

Niestety, nawet jeśli przerzuty w płucach zostaną skutecznie usunięte lub zniszczone za pomocą radioterapii lub termoablacji, to u ponad połowy chorych pojawią się w przyszłości nowe zmiany przerzutowe. U wielu pacjentów nie będzie można wykonać już kolejnej operacji chirurgicznej czy radioterapii, natomiast można będzie rozważyć zastosowanie kolejnych termoablacji – w miarę jak będą się pojawiać nowe ogniska choroby.

W leczeniu przerzutów raka jelita grubego skuteczność termoablacji małych guzków jest zbliżona do tradycyjnej operacji chirurgicznej, ale jako zabieg małoinwazyjny jest znacznie mniej obciążająca dla pacjenta.

Odsetek poważnych powikłań jest wielokrotnie mniejszy niż przy operacji. Co istotne, termoablację guzów płuca można wielokrotnie powtarzać, co z powodzeniem stosuje się u pacjentów z przerzutami raka jelita grubego czy mięsaka.

Zabieg termoablacji guza płuca wpisuje się w zakres tzw. onkologii interwencyjnej – dziedziny medycyny, która zajmuje się diagnostyką oraz leczeniem pacjentów z nowotworami za pomocą technik małoinwazyjnych. Zabiegi tego typu wykonywane są przez radiologów interwencyjnych.

Pacjent, który przeszedł zabieg termoablacji guza płuca został już wybudzony z narkozy i czuje się dobrze – podsumowuje lekarz-radiolog Grzegorz Rosiak, który brał udział w pionierskiej operacji.

źródło: opracowanie własne/PAP

PRZEJDŹ DO: NOWE METODY LECZENIA NOWOTWORÓW